• Rekolekcje i wypoczynek – CADR i Scala W górach i nad morzem
    Portal Kaznodziejski
    Lectio divina na każdy dzień Wydawnictwo Homo Dei
    Kult Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Płyta CD z pieśniami do MBNP
  • Menu

    O. Ryszard Bożek: dzięki diecie zyskałem chęć do działania

    Ojciec Ryszard Bożek, redemptorysta, post warzywno-owocowy poznał prawie dekadę temu na rekolekcjach. – Mój ówczesny opiekun zaprosił mnie na rekolekcje połączone z postem Daniela do ośrodka, który prowadzimy, wspomina o. Ryszard Bożek CSsR na łamach miesięcznika „Szlachetne Zdrowie” – nr 11 (69, 2024 – i zachęcając do skorzystania z oferty nadmorskiego ośrodka rekolekcyjnego w Rowach, gdzie takie rekolekcje z dietą są od lat prowadzone.

    Przypomnijmy: dieta warzywno-owocowa, której autorką i propagatorką jest dr Ewa Dąbrowska, opiera się na spożywaniu przez określony czas, oprócz płynów bez cukru, tylko dań z niskoskrobiowych warzyw i niskocukrowych owoców. Ma ona za zadanie uruchomienie wewnętrznego odżywiania organizmu i oczyszczenie ze zbędnych złogów, toksyn, które przyczyniają się do powstania wielu dolegliwości i chorób, np. nad ciśnienia, cukrzycy typu 2, chorób skóry itp. Oczyszczony organizm sprawniej funkcjonuje, normują się niezbędne parametry, znikają schorzenia.

    Lecznicze działanie diety opiera się na procesie autofagii (autofagocytozy), który uwalnia się w trakcie diety. Najprościej można go opisać jako mechanizm samotrawienia lub samozjadania uszkodzonych lub martwych komórek, które mogą być groźne dla organizmu. Autofagia nie jest nowym zjawiskiem. W 2016 r. prof. Yoshinori Ohsumi otrzymał za badania na ten temat Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologii.

    Korzyści

    Nasz rozmówca nie cierpiał na choroby typu cukrzyca czy nadciśnienie, ale potrzebował oczyszczenia organizmu. – Przede wszystkim schudłem 6 kilogramów i zyskałem witalność, takie ożywienie i chęć do działania, do pracy, do poświęcenia. To było cos niesamowitego – mówi o. Ryszard. Odtąd co roku systematycznie powtarza post warzywno-owocowy połączony z rekolekcjami. – Po każdym cyklu diety owocowo-warzywnej zawsze mam tak wiele siły i to trwa przez kilka miesięcy – zaznacza kapłan.

    Czuję radość

    Podczas stosowania postu warzywno-owocowego po raz pierwszy nasz rozmówca odczuwał lekki ból głowy. Wiele osób w czasie pierwszych dni postu bardzo źle się czuje.

    Narzekają na bóle i zawroty głowy, czasami dolegliwości ze strony układu pokarmowego,. Doktor Dąbrowska ten przejściowy stan nazwala kryzysami ozdrowieńczymi. – Później już nie miałem takiego złego samopoczucia. Czuję się dobrze i zawsze z radością oczekuje na post warzywno-owocowy. Jem wszystko. Dzięki postowi ładuje akumulatory na dalszy czas pracy. A tych prac rekolekcyjnych, misyjnych w których teraz biorę udział, nie brakuje. Jestem w terenie, w drodze, na misjach, na rekolekcjach, przemieszczam się po całej Polsce, po świecie. I tylko dzięki tym postom warzywno-owocowym jeszcze chyba jakoś funkcjonuję – mówi o. Ryszard Bożek. I dodaje: – Dzięki tej diecie jest ta siła, jest ta witalność, jest to pragnienie, by dawać z siebie coraz więcej innym

    Zachęcam do skorzystania

    Zdaniem o. Ryszarda dodatkową korzyścią bycia na okresowej diecie warzywno-owocowej jest aspekt duchowy. – To jest ten aspekt rekolekcji, kiedy możemy się zatrzymać, spokojnie pomodlić, kiedy możemy być razem na modlitwie, Kuracjusze w Rowach podkreślają, że bez tego wymiaru duchowego taki post ich nie satysfakcjonuje. To jest jakby połowiczny post. Tak więc ten wymiar religijny ma tutaj ogromne znaczenie, przynajmniej w naszym ośrodku. Oczywiście sprzyjające są także okoliczności przyrody, bo mamy i morze, i Słowiński Park Narodowy, a więc spacery, nordic walking. Dieta ma wpływ nie tylko na ciało, ale i ducha – tłumaczy nasz rozmówca.

    Staram się zdrowo żyć

    Dzięki diecie warzywno-owocowej bohater naszej historii prowadzi także zdrowy styl życia. – Wiadomo nasz styl życia jest zupełnie inny. To nie jest styl domowy, rodzinny. My żyjemy we wspólnotach, czasami bardzo licznych, a ponadto ja praktycznie co tydzień, co dwa tygodnie jestem gdzieś poza moim domem, poza moją wspólnotą. Tam gdzie jestem, jem, co mi podadzą, ale staram się wybierać rzeczywiście to, co mi służy. W ogóle uświadomienie sobie znaczenia odżywiania jest bardzo cenne. Dobrze, że trafiłem na post, bo rzeczywiście pomaga mi W moim funkcjonowaniu i nie narzekam na zdrowie oraz nie używam żadnych leków – wyjaśnia o. Ryszard.

    Podczas wielu turnusów widział i słyszał spektakularne świadectwa osób będących na poście warzywno-owocowym. – Ludzie wychodzą naprawdę z bardzo trudnych schorzeń dzięki tej diecie. Na porządku dziennym jest, że post leczy z nadciśnienia czy cukrzycy. Pamiętam osobę, która miała problemy z chodzeniem. Po odbytym poście stanęła na nogi i chodzi. To są namacalne cuda. Zachęcam do skorzystania z diety i przekonania się o jej korzyściach. Sam ich doświadczam, również osoby z mojej rodziny i z mojego środowiska zyskały na poście. Kto tylko czuje, że ma jakieś kłopoty zdrowotne, zapraszam, żeby przynajmniej spróbował – konkluduje o. Ryszard.

    za: Szlachetne Zdrowie, listopad 2024

    Udostępnij