• Rekolekcje i wypoczynek – CADR i Scala W górach i nad morzem
    Portal Kaznodziejski
    Lectio divina na każdy dzień Wydawnictwo Homo Dei
    Kult Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Płyta CD z pieśniami do MBNP
  • Menu

    Katolog biblioteki benonitów w nowym, XIX tomie „Monumenta Hofbaueriana” – fragmenty wstępu

    Zamieszczamy obszerne fragmenty wstępu do nowego, dziewiętnastego tomu serii „Monumenta Hofbaueriana”. Zawiera on oryginalne wydanie cennego pięciotomowego katalogu biblioteki benonitów (warszawskich redemptorystów z przełomu XVIII/XIX w.), odnalezionego po ponad 200 latach. Stanowi on istotne źródło do poznania historii i działalności benonitów w Warszawie.

    Redaktorami tomu i autorami wstępu są p. dr Paulina Dąbrosz-Drewnowska i  o. dr Adam Owczarski CSsR.

    * * *

    Obecny, dziewiętnasty tom wydawnictwa źródłowego Monumenta Hofbaueriana jest księgą szczególną, a przedstawione w nim materiały mają ogromną wartość naukową dla poznania dziejów Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela w Warszawie w okresie 1787-1808. Zawiera edycję źródłową odnalezionego po ponad 200 latach w zbiorach Centralnego Państwowego Archiwum Historycznego Ukrainy we Lwowie, niezwykle cennego, liczącego pięć tomów katalogu biblioteki benońskiej.

    Jest to źródło o przełomowym znaczeniu dla poznania historii ośrodka benonitów na warszawskim Nowym Mieście. Sporządzony przez Stanisława Kajetana Tretera (1744-1823) rękopis jest przechowywany wśród materiałów archiwum rodziny Treterów (treterianów). W roku 1808 r., zaraz po kasacie Zgromadzenia, prefektura Departamentu Warszawskiego, działając na rozkaz ministra spraw wewnętrznych Księstwa Warszawskiego Jana Łuszczewskiego, zleciła skatalogowanie księgozbioru warszawskiego klasztoru redemptorystów.

    O tym, że taki katalog powstał, było wiadomo na podstawie źródeł aktowych stworzonych przez ministerstwo spraw wewnętrznych i prefekturę warszawską. Źródła te były drukowane w poprzednich tomach Monumenta Hofbaueriana wydanych przez o. Władysława Szołdrskiego. Efektem wznowionych w ostatnich latach prac badawczych były dwa kolejne tomy wydawnictwa: tom siedemnasty (2020) i osiemnasty (2021)[1], zawierające wiele materiałów odkrytych w archiwach i bibliotekach polskich, francuskich, niemieckich i ukraińskich. Wśród nich znalazły się przechowywane w zbiorach Lwowskiej Naukowej Narodowej Biblioteki Ukrainy im. W. Stefanyka papiery Stanisława Tretera, w tym brudnopisy listów dotyczących prowadzonych przez niego prac nad katalogowaniem księgozbioru. Były to pierwsze tak obszerne źródła do dziejów biblioteki benońskiej[2]. Zostały opublikowane w XVIII tomie Monumenta Hofbaueriana[3]. (…)

    Biblioteki klasztorne odegrały ogromną rolę w rozwoju kultury. Były one zwierciadłem zainteresowań intelektualnych zgromadzeń zakonnych, a szerzej wyrazem kultury całego społeczeństwa. Analiza inwentarzy bibliotecznych pozwala odtworzyć dążenia i prądy umysłowe z czasów działalności ośrodków zakonnych. Zawartość księgozbiorów jest również cennym źródłem poznania kultury umysłowej, świadectwem rozwoju wiedzy i kierunków w nauce danej epoki. Spisy książek pozwalają również określić siłę przenikania i oddziaływania  na życie kulturalne w kraju ośrodków obcych. Biblioteki były zatem ważnym wyrazem ducha czasu[6]. (…)

    Kasata klasztoru redemptorystów była jedyną kasatą dokonaną w krótkim czasie istnienia Księstwa Warszawskiego. Stała się ona symbolem walki z Kościołem prowadzonej od czasów rewolucji francuskiej, która doprowadziła do likwidacji wszystkich francuskich zakonów i sekularyzacji majątków kościelnych (dekrety Konstytuanty z 2 grudnia 1789 r. i 13 lutego 1790 r.)[8]. Rewolucjoniści na mocy oficjalnych dekretów Zgromadzenia Narodowego, realizowanych przez dyrektoriaty poszczególnych departamentów, plądrowali kościoły i opactwa, z furią niszczyli archiwa i księgozbiory klasztorne. (…)

    Odnalezienie katalogu jest ewenementem na gruncie znalezisk źródłowych i ma znaczenie przełomowe dla badań naukowych. Edycja niniejszego katalogu biblioteki benońskiej pozwala na pełne poznanie jej zasobu i umożliwia prowadzenie szerszych badań dotyczących kultury umysłowej i podstaw intelektualnych działalności benonitów w Warszawie w okresie 1787-1808.

    Spis gromadzonych przez redemptorystów dzieł odzwierciedla ich potrzeby intelektualne, duchowe, pokazuje ich zainteresowania. Wskazuje na podstawy ich pracy duszpasterskiej, edukacyjnej i wychowawczej. Stanowi ponadto bardzo cenne źródło dla varsavianistów, badaczy księgozbiorów klasztornych, a także dla drukarstwa i księgarstwa. Edycja katalogu umożliwia poznanie wkładu redemptorystów w kulturę umysłową Warszawy przełomu XVIII i XIX wieku. Całościowa znajomość zawartości biblioteki otwiera szerokie pole do analiz porównawczych nad aktywnością tego ośrodka na tle różnych zgromadzeń zakonnych w tym okresie. Pozwala na uchwycenia specyfiki pracy duszpasterskiej redemptorystów, ich działalności oświatowo-wychowawczej i opiekuńczej, społecznej oraz kulturalnej.

    Po wywiezieniu redemptorystów do Kostrzyna 20 czerwca 1808 r. władze „zajęły się” majątkiem zakonnym. W budynkach poklasztornych zakwaterowano oddział artylerii. Żołnierze dokonywali kradzieży i zniszczeń mienia. Minister spraw wewnętrznych Jan Paweł Łuszczewski zlecił spisanie majątku redemptorystów dwóm komisarzom: kanonikowi katedralnemu warszawskiemu Adamowi Królikiewiczowi i asesorowi prefektury Departamentu Warszawskiego Fryderykowi Bacciarellemu. Mieli oni sporządzić inwentarze sprzętów kościelnych, biblioteki, nieruchomości oraz zorientowanie się w długach Zgromadzenia i jego ogólnej własności.

    W lipcu 1808 r., zgodnie z poleceniem ministra, książki stanowiące bibliotekę benonitów zaczęto zwozić na ulicę Świętojerską. Znalazły się one pod bezpośrednim nadzorem archiwisty Karola Briesemeistera. Na podstawie oznakowania książek numerami bibliotecznymi władze doszły do wniosku, że benonici sporządzili wcześniej katalog księgozbioru. Podjęto próby jego odnalezienia – niestety bezskuteczne. Wobec braku inwentarza biblioteki ministerstwo spraw wewnętrznych zleciło prefekturze jego sporządzenie. Asesor Bacciarelli powierzył to zadanie Stanisławowi Kajetanowi Treterowi, który od 8 września 1808 r. do 2 lutego 1809 był zatrudniony w jego biurze na stanowisku sekretarza. W tym to czasie, na polecenie asesora, sporządził inwentarz ruchomości benońskich. (…)

    Święty Klemens Hofbauer doskonale rozumiał, jaką rolę pełniło słowo drukowane w kulturze oświecenia, i potrafił je właściwie wykorzystać w duszpasterstwie oraz działalności edukacyjno-wychowawczej. Jako przełożony lokalny Zgromadzenia zabiegał o powiększanie księgozbioru, zarówno jeśli chodziło o liczbę książek, jak i ich jakość.

    Benonici kupowali liczne pozycje w kraju i za granicą. Sprowadzali z Włoch dzieła Alfonsa Liguoriego i tłumaczyli je na język polski. Wstępna analiza katalogu wskazuje na jego ogromną różnorodność tematyczną i językową. Znalazły się w nim dzieła klasyczne, będące wówczas fundamentem wykształcenia i ogłady intelektualnej, jak również liczne nowości.

    Dział teologiczny obejmował różne wydania Biblii, tłumaczenia i objaśnienia do niej, postylle, słowniki biblijne, wykłady teologii moralnej, dogmatycznej, fundamentalnej, traktaty teologiczne, rozmyślania ascetyczne, druki liturgiczne, kazania, katechizmy, modlitewniki itp. Dział prawniczy zawierał kodeksy prawa świeckiego i kanonicznego, dekretały, komentarze. W dziale medycznym przeważały poradniki medyczne i podręczniki chirurgii, botaniki, chemii. W dziale filozoficznym odnaleźć można traktaty logiczne i metafizyczne, dzieła z zakresu filozofii praktycznej (etyki) i matematyki. W bardzo obszernym dziale historycznym dominowały wydawnictwa z zakresu historii z różnych epok, dzieła do geografii, chronologii, genealogii, heraldyki, itineraria, roczniki, diariusze, życiorysy, książki do historii szkolnictwa, dziejów drukarstwa, encyklopedie. Dział filologiczny zawierał książki do retoryki, epistolografii, powieści, poematy, dramaty, podręczniki do gramatyki, elementarze, książki z zakresu metodyki nauczania, słowniki. Zadziwia niezwykle szybkie tempo gromadzenia benońskiego księgozbioru, który stworzono od podstaw zaledwie w ciągu niespełna 20 lat.

    Ojcowie założyli własną drukarnię, w której wydawali książki religijne, podręczniki. Wydawnictwa benońskie miały być narzędziem podniesienia poziomu religijności. Lektura duchowa, dostosowana do konkretnego czytelnika, zakładała jego doskonalenie się na drodze wiary. Troska o bibliotekę wspólnoty została zapisana w regule Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela, która stanowiła, że w każdym domu, choćby małym, powinna znajdować się dobrze zaopatrzona biblioteka, usytuowana w miejscu przewiewnym i suchym[26]. Dostosowana do polskich warunków reguła warszawska Zgromadzenia zawierała punkt o przeznaczonej dla wspólnego użytku bibliotece domowej – bibliotheca communis[27]. Św. Alfons zalecał w Zasadach duchownych, którymi zakonnik powinien się kierować: Żadnego dnia nie przepędzić bez czytania jakiej książki duchownej[28].

    Kultura książki została w sposób szczególny wpisana w historię Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela. Św. Alfons Liguori, nazywany świętym wieku oświecenia, był człowiekiem gruntownie wykształconym, mającym dwa doktoraty, autorem 111 dzieł religijnych, tłumaczonych na różne języki. Od początku powstania Zgromadzenia kładł nacisk na doskonałą formację duchową i intelektualną jego członków, która warunkowała efektywne głoszenie słowa Bożego i nauczanie ludzi różnych stanów, przede wszystkim zaś najbiedniejszych, nie znających podstaw wiary i zaniedbanych religijnie. Postulat ten nabierał szczególnego znaczenia w epoce oświeceniowych prądów „wolnomyślnych”, które doprowadziły do demoralizacji społeczeństw, czego symbolem i wyrazem stała się rewolucja francuska, naznaczona walką z monarchią, religią, Kościołem oraz nie spotykanym dotąd barbarzyństwem i ogromną skalą zniszczeń wielowiekowego dziedzictwa kulturalnego.

    Po dojściu do władzy Napoleona stosunki państwa z Kościołem we Francji uregulowano na zasadach gallikanizmu. Ten system polityczno-religijny, podobnie jak austriacki józefinizm, zmierzał do niekorzystnej dla Kościoła zmiany stosunków między nim a państwem, podporządkowania go władzy świeckiej, co osłabiało dodatkowo więzi lokalnych Kościołów z Rzymem i dawało szerokie pole do ekspansji szkodliwych prądów religijnych. Schyłek wieku przyniósł kasatę klasztorów w całej Europie, niszczenie oraz kradzież jego mienia, a jednocześnie ogromny kryzys religijno–moralny i światopoglądowy. Liczne problemy dotykały także chylącą się ku upadkowi Rzeczpospolitą. Porozbiorowy okres rządów pruskich sprowadził Warszawę do roli miasta prowincjonalnego. Czasy Księstwa Warszawskiego przyniosły panoszenie się Francuzów i ściągnęły na miasto oddziały Wielkiej Armii, które trzeba było wyżywić i zakwaterować. Nowo powstałe państwo borykało się z ogromnymi problemami finansowymi.

    Działając przez dwadzieścia lat w tych niesprzyjających warunkach, redemptoryści zapoczątkowali odrodzenie religijne Warszawy. Z Włoch przynieśli ze sobą niezwykle atrakcyjną i doskonale sprawdzająca się w tutejszych warunkach duchowość św. Alfonsa Liguoriego. Wyrazem tej duchowości były wszystkie wartości, które benonici realizowali i przekazywali, a które czerpali z tradycji Kościoła i nauczania św. Alfonsa. Wyraziły się one w posłudze religijnej, pracy edukacyjnej, opiekuńczej, aktywności kulturalnej. Żyjąc tymi wartościami, zgromadzenie czerpało z nich natchnienie do swojej pracy i prowadzonych dzieł.

    Św. Alfons wyznaczył nowe kierunki myślenia o formach ewangelizacji, teologii, homiletyki i liturgii. Wyeksponował rangę osobistej świętości jako uniwersalnego wzorca człowieczeństwa, który miał być motorem duchowego odrodzenia. Wskazywał na Eucharystię jako centrum życia religijnego. Jej celebracja była podstawą posługi benonitów. Ogromnie ważną rangę nadał modlitwie jako środkowi zbawienia, stąd teologię alfonsjańską określono jako „teologia modlącą się”[29]. Twierdził, że Bóg daje każdemu łaskę do zbawienia, ale człowiek powinien na nią odpowiedzieć przynajmniej przez modlitwę. Poprzez swą teologię modlitwy i łaski św. Alfons chciał przezwyciężyć popularny w Europie i przenikający do Polski jansenizm. Wskazał w swoim nauczaniu na Boga miłosiernego, który daje człowiekowi możliwość osiągnięcia zbawienia i przyczyniania się do zbawienia również innych ludzi. Podkreślał, że dar zbawienia skierowany jest do wszystkich bez wyjątku.

    Warszawskich redemptorystów wyróżniał niezwykle jak na owe czasy urozmaicony liturgiczny program dnia zawierający Msze Święte z kazaniami w różnych językach i liczne nabożeństwa, a także rozbudowane duszpasterstwo dostosowane do różnych grup społecznych, działalność misyjno-rekolekcyjna, prowadzenie bractw religijnych, apostolat wśród innych grup wyznaniowych. Prezentowany przez nich format duszpasterski był rozległy, wszechstronny oraz wsparty na solidnych podstawach intelektualnych. Pionierskim przykładem duszpasterstwa stanowego były Msze Święte z kazaniem dla służby domowej. Organizowano również specjalne rekolekcje dla prostytutek, umożliwiając im naukę katechizmu, robótek ręcznych, czytania oraz pomoc w znalezieniu godziwej pracy.

    Benonici prowadzili pierwszą w Warszawie szkołę zawodową dla kobiet, która miała na celu nauczenie najbiedniejszych dziewcząt zawodu, by mogły w inny niż prostytucja (ówczesna plaga dużych miast w całej Europie) sposób zarabiać na własne życie. Ich działalność polegała na szukaniu nowych form duszpasterskich, ożywieniu życia sakramentalnego i liturgii kościelnej między innymi poprzez muzykę, aktywizacji osób świeckich, skupionych w bractwach czy w Stowarzyszeniu Oblatów Najświętszego Odkupiciela.

    Redemptoryści odpowiadali na potrzebę żarliwej i autentycznej religijności wśród różnych warstw. Formacja duchowa dokonywała się głównie na ambonie, ale również w konfesjonale. Ojcowie wzywali mieszkańców Warszawy do duchowego odrodzenia, do uświęcenia doczesności na drodze życia sakramentalnego, którego podstawę stanowił sakrament pokuty i częstej Eucharystii. Byli spowiednikami i kierownikami duchowymi różnych zgromadzeń żeńskich oraz wybitnych osób, w tym np. sakramentki warszawskiej Ludwiki Adelajdy de Bourbon-Condé oraz takich arystokratek jak Magdalena z Raczyńskich Lubomirska czy Tekla z Czapliców Jabłonowska.

    Aktywność benonitów była wspierana przez drukowane przez nich w dużych nakładach książki religijne adresowane do wiernych. Kasata przerwała ich nader owocną pracę. Po usunięciu redemptorystów z Warszawy Klemens znalazł się w Wiedniu, gdzie zgromadził wokół siebie tamtejszą elitę intelektualną – polityków, naukowców pisarzy, muzyków, malarzy, zapoczątkowując odrodzenie katolicyzmu w Austrii.

    Książka była doskonałym narzędziem formacji skupionych wokół klasztoru katolików świeckich, których można widzieć jako początek nowocześnie rozumianego laikatu. Około roku 1782 Hofbauer poznał w Wiedniu Mikołaja Diessbacha, z którym łączyły go więzi przyjaźni. Ten były jezuita założył Stowarzyszenie Przyjaźni Chrześcijańskiej (Amicizia Christiana). Skupiało ono osoby świeckie. Za jedno ze swoich podstawowych zadań obrało ono propagowanie wartościowych książek. Ponadto Diessbach był założycielem Stowarzyszenia Przyjaźni Kapłańskiej (Amicizia Sacerdotale), kształtującego kapłanów poprzez lekturę dobrej książki i szerzenie doktryny moralnej św. Alfonsa.

    Naśladując te wzory, Hofbauer zapoczątkował w Warszawie działalność (wspomnianego już powyżej) Stowarzyszenia Oblatów Najświętszego Odkupiciela, zatwierdzonego oficjalnie przez Rzym w roku 1804. Stawiało ono sobie za cel pogłębienia życia duchowego członków między innymi poprzez czytanie, tłumaczenie i rozpowszechnianie dobrych książek. Oblaci mieli za zadanie propagować wartościową lekturę w swoim otoczeniu.

    Powodowany nieustanną troską o ludzkie zbawienie, Klemens Hofbauer wiedział jednocześnie, że wzrost duchowy człowieka pociąga za sobą wzrost poziomu moralnego w całym społeczeństwie. Dostrzegając liczne problemy społeczno-gospodarcze upadającego państwa polskiego, postępująca pauperyzację mieszkańców Warszawy, był doskonale świadomy, że jedynie właściwa edukacja jest szansą na godne życie dla osób biednych i sierot, którymi z takim poświęceniem się zajmował. Rozumiał, że w warunkach istniejącego systemu społecznego, który od momentu urodzenia wyznaczał człowiekowi życie w biedzie lub bogactwie, jedyną dla biedaków szansą na godne życie jest nauka. Benonici dbali o poziom edukacji w swoich szkołach, wydając między innymi własne podręczniki. Jedynie zdobycie podstaw wiedzy, a przede wszystkim nauka zawodu mogły zagwarantować najuboższym dzieciom uczciwą pracę. Takie postępowanie dawało gwarancję, że podopieczni Klemensa Hofbauera nie zasilą w przyszłości szeregów włóczęgów, żebraków oraz prostytutek. Redemptoryści obserwowali, jak wiele ludzi trafiało pod koniec XVIII w. na margines życia społecznego. Cechowała ich troska o ubogich w wielu wymiarach, nie tylko duchowym. Działalność benonitów miała w ten sposób nie tylko wymiar religijny, ale również ważny wymiar społeczny. Klemens Hofbauer, znając doskonale realia życia w monarchii habsburskiej, krajach niemieckich czy włoskich, wiele podróżując oraz utrzymując rozległe kontakty, widział i rozumiał lepiej niż ktokolwiek wzrastające potrzeby religijne i społeczne Warszawy, nowe wyzwania, jakie niosły przeobrażenia polityczno-gospodarcze w całej Europie, szanse, ale też niebezpieczeństwa, jakie pociągały za sobą początki rewolucji przemysłowej na ziemiach polskich. Potrafił wyciągać właściwe wnioski, odczytywać znaki czasu i stawiać czoła bieżącym problemom.

    Program apostolski proponowany przez benonitów w Warszawie u schyłku XVIII i w początkach XIX wieku był pod wieloma względami pionierski i znalazł swoją kontynuację w XIX stuleciu, nie tylko zresztą w wymiarze religijnym, ale i społecznym. Nabierające tempa przemiany ekonomiczne polskiego społeczeństwa w wieku XIX, dokonujące się w warunkach niewoli politycznej, postawiły Kościół przed koniecznością wdrożenia nowych form apostolatu i zastosowania nowych metod duszpasterskich. W encyklice Ubi primum arcano z 17 kwietnia 1847 roku papież Pius IX zalecał podnieść poziom kształcenia duchowieństwa zakonnego. Był to początek dzieła reform, które przyczyniły się do odrodzenia duchowego zakonów i znalezienia nowych metod oddziaływania duszpasterskiego.

    Warszawscy redemptoryści wyznaczyli kierunki działalności, które Kościół, poprzez różne zgromadzenia zakonne, przede wszystkim poprzez działalność ojców kapucynów, realizował intensywnie pod zaborami. Podejmował w ten sposób ideę głębokiego odrodzenia katolicyzmu na ziemiach polskich, rozumianą także jako idea odrodzenia narodu. Słowo drukowane odegrało tu niezwykle ważną rolę. Wygnani w 1808 r z Księstwa Warszawskiego benonici powrócili na ziemie polskie, do Galicji, dopiero w roku 1883.

    W tym czasie duchowość redemptorystowska przetrwała dzięki dziełom św. Alfonsa Liguoriego, które doczekały się wielu polskich tłumaczeń w XIX wieku. Dokonał ich między innymi kapucyn ojciec Prokop Leszczyński, erudyta, teolog, kierownik duchowy i animator odnowy życia religijnego na terenach Królestwa Polskiego, autor i tłumacz ponad 100 prac z zakresu duchowości, hagiografii i eklezjologii. Przełożone przez niego na język polski dzieła Alfonsa Liguoriego były wielokrotnie wznawiane, stając się narzędziem odnowy religijno-moralnej polskiego społeczeństwa. Torowały drogę do powrotu redemptorystów na ziemie polskie.

    Prokop Leszczyński nazywał św. Alfonsa Liguoriego „wielkim świętym” i „wielkim mistrzem życia wewnętrznego”. Pisał o nim: najuczeńczy i najświątobliwszy zeszłego wieku [XVIII] pisarz kościelny, najznakomitszy świecznik Kościoła w ostatnich wiekach[30]. Jego piśmiennictwo podsumował zdaniem: Każde z dzieł świętego Alfonsa jest jakby streszczeniem podania i nauki Kościoła o przedmiocie, o którym sam pisał. Stąd czytając go, ma się pod ręką nie tylko dzieło tak wysokiej powagi autora jakim jest w świecie katolickim, lecz słyszy się głos Kościoła całego, przemawiającego przez Apostołów, Papieży, sobory powszechne, Ojców świętych i najznakomitszych świątobliwością i nauką pisarzy wszystkich narodowości i wszystkich ubiegłych wieków[31]. Biograf Leszczyńskiego, błogosławiony ojciec Honorat Koźmiński, założyciel wielu zgromadzeń zakonnych napisał o nim: Przez długie lata ciągle do teologii św. Alfonsa zaglądał[32].

    Po książki Alfonsa Liguoriego sięgały w całym tragicznym wieku XIX pokolenia Polaków i najwięksi święci, którym dzieła świętego Alfonsa towarzyszyły w duchowej przemianie. Święty Rafał Kalinowski, nauczyciel i wychowawca błogosławionego Augusta Czartoryskiego, przetrzymywany po upadku powstania styczniowego w wileńskim więzieniu tuż przed wywózką na Syberię, w ciągu dnia modlił się rozmyślaniami i ćwiczeniami zapamiętanymi z książek św. Alfonsa Liguoriego, które stały się jego lekturą od czasu nawrócenia[33]. To dzięki nim przywiązywał tak wielką ogromną wagę do czci Eucharystii i częstego przyjmowania sakramentów świętych, zaszczepiając tę sakramentalną gorliwość u młodego Czartoryskiego.

    Kiedy dzięki ojcu Bernardowi Łubieńskiemu redemptoryści powrócili na ziemie polskie, otwierając dom zakonny w Mościskach, na nowo podjęli intensywną działalność duszpasterską, rekolekcyjną i misyjną wśród wszystkich warstw i grup polskiego społeczeństwa, w tym formację duchowieństwa.

    Ojciec Łubieński poprzez napisane przez siebie popularne żywoty pierwszych warszawskich redemptorystów Klemensa Hofbauera i ojca Jana Podgórskiego przypomniał o dziele benonitów w Warszawie. W roku 1888 r. Klemens Hofbauer został beatyfikowany, a w roku 1909 kanonizowany. Oddziaływanie intelektualne oraz praca redemptorystów w dobie rozbiorów w istotny sposób przyczyniły się do odzyskania przez Polskę niepodległości.

    Po uzyskaniu przez nasz kraj wolności kult św. Klemensa rozkwitł. Był on uważany w powszechnej świadomości za jednego z polskich patronów i apostoła Warszawy, o czym przypominają bogate źródła zgromadzone w poprzednim, XVIII tomie Monumenta Hofbaueriana. Przed ponad stu laty ojcowie redemptoryści, pozbawieni jakichkolwiek źródeł po świętym Klemensie i jego współbraciach, podjęli trud doszukania się w bibliotekach i archiwach dostępnych źródeł o pierwszych warszawskich redemptorystach. Gromadzone świadectwa drukowano w kolejnych tomach Monumenta Hofbaueriana. Wobec zniszczenia większości śladów ich działalności każde źródło pozwalające wzbogacić wiedzę o pobycie benonitów nad Wisłą było bardzo ważne. Nikt wtedy nawet nie przypuszczał, że we Lwowie, w archiwum Uniwersytetu Lwowskiego, spoczywał, opublikowany w niniejszym tomie, katalog biblioteki benońskiej…

    Odnaleziony spis bogatego księgozbioru benońskiego jest świadectwem świetności Zgromadzenia, jego wszechstronnej aktywności na różnych polach, dowodem jego kultury umysłowej, która łączyła neapolitańskie korzenie zakonu z miejscowymi tradycjami. Czesko-niemieckie pochodzenie św. Klemensa i wielonarodowość członków warszawskiego klasztoru przyczyniły się do stworzenia unikatowej kultury zakonnej, która będąc bardzo mocno zakorzeniona w tradycji Kościoła i nauczaniu św. Alfonsa Liguoriego, potrafiła jednocześnie czerpać to co najlepsze z epoki oświecenia, na co wskazuje zawartość księgozbioru.

    W niniejszym tomie wydawnictwa Monumenta Hofbaueriana dokonano edycji źródłowej katalogu biblioteki benońskiej, składającego się z pięciu tomów. (…)

    Obecna edycja bezcennego katalogu biblioteki benońskiej otwiera szerokie perspektywy badawcze i stawia nowe wyzwania naukowe, które pokażą dokładniej, jak ważną rolę zakon redemptorystów odgrywał przed ponad 200 laty i jaki miał wpływ na odrodzenie religijno-moralne polskiego społeczeństwa w dobie upadku państwa. Pozwala znacznie lepiej poznać dziedzictwo Zgromadzenia, dokładniej ocenić działalność św. Klemensa Hofbauera i jego współbraci, lepiej zbadać ich oddziaływanie na polskie dzieje. Kiedy w 1922 r. strona polska domagała się od Rosjan zwrotu polskich książek i rękopisów Biblioteki Załuskich z petersburskiej Biblioteki Publicznej, spotkała się z odpowiedzią, że to zburzyłoby skarbnicę o wszechświatowym znaczeniu kulturalnym[39]. Święta prawda, tym cenniejsza, że wyszła z ust naszych wrogów! Chociaż księgozbiór benonitów został rozproszony, to odnaleziony po dwóch wiekach katalog, liczący blisko 6000 tytułów, jest odkryciem skarbnicy o ogromnym znaczeniu nie tylko dla Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela, ale i całej Warszawy oraz jej historii.

    Dr Paulina Dąbrosz-Drewnowska

    Dr Adam Owczarski CSsR

     

    Przypisy:

    [1] Monumenta Hofbaueriana. Acta quae ad vitam S. Clementis Hofbauer referuntur, t. XVII, red. P. Dąbrosz-Drewnowska, K. Piotrowski, A. Owczarski, M. Sadowski, P. Chyła, Warszawa 2020; t. XVIII, red. P. Dąbrosz-Drewnowska, K. Piotrowski, W. Kaminskyj, A. Owczarski, M. Sadowski, P. Chyła, Warszawa 2021.

    [2] Centralne Państwowe Archiwum Historycznego Ukrainy we Lwowie, Treterowie 130, sygn. 26, Materiały dotyczące uporządkowania Katalogu Biblioteki Pobenońskiej, 1809, k. 1-31.

    [3] MH XVIII, s. 147-223.

    [4] K. Korzon, Fragment Treterianów w Ossolineum, „Ze Skarbca Kultury: biuletyn informacyjny Zakładu Narodowego im. Ossolińskich”, 35 (1990), z. 50, s. 159.

    [5] N. Cariowa, Archiwa Rodowe Czajkowskich i Treterów w zbiorach Centralnego Państwowego Historycznego Archiwum Ukrainy we Lwowie, „Miscellanea Historico-Archivistica”, 9 (1998), s. 123, 125.

    [6] K. Warda, Inwentarze bibliotek klasztornych jako źródło do dziejów książki polskiej w XIX w., „Studia o Książce”, 15 (1985), s. 116.

    [7] S. Ptaszycki, Wywożenie do Rosji polskiego mienia kulturalnego i jego zwrot obecny, „Przegląd Powszechny” 40 (1923), s. 196.

    [8] Po dojściu do władzy Napoleona odradzały się stopniowo jedynie zgromadzenia uznane za „użyteczne społecznie”, czyli zajmujące się edukacją lub szkolnictwem.

    [9] F. Souchal, Wandalizm rewolucji, tłum., posł. i komen. P. Migasiewicz, Warszawa 2016, s. 343.

    [10] Ibidem, s. 314.

    [11] MH IX, s. 19-20; MH IX, s. 54.

    [12] MH IX, s. 65.

    [13] In crudo – termin używany na oznaczenie książki nieoprawnej, w stanie surowym, w nie złożonych arkuszach.

    [14] MH VII, s. 156, 191; MH IX, s. 70.

    [15] MH VII, s. 164.

    [16] MH VII, s. 162-163.

    [17] Archiwum Główne Akt Dawnych, Rada Ministrów Księstwa Warszawskiego, sygn. 69, Protokół Czynności Rady Ministrów, sesja 216, 10 lutego 2011, k. 21-22.

    [18] MH IX, s. 65.

    [19]„Gazeta Warszawska”, 30 września 1815.

    [20] MH IX, s. 101.

    [21] MH XVII, s. 435

    [22] MH IX, s. 85.

    [23] Tamże, s.88-91..

    [24] Archiwum Prowincji Warszawskiej Redemptorystów, B. Łubieński, De cultu S. Clementis M. Hofbauer in Polonia, s.17 (mps).

    [25] J. Lelewel, Bibliograficznych ksiąg dwoje w których rozebrane i pomnożone zostały dwa dzieła Jerzego Samuela Bandtke, historia drukarń krakowskich – tudzież historia biblioteki Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie a przydany katalog inkunabułów polskich, t. II, Wilno 1826, s.145.

    [26] Historia Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela, t. 1, red. F. Chiovaro, Tuchów 1997, s. 584-585.

    [27] Constitutiones sive Statuta et Regulae Congregationis Praesbyterorum sub Titulo SS. Redemptoris, aprobatae a Benedicto papa XIV, Varsaviae 1789, s. 18.

    [28] A. M. de Liguori, Prawdziwy redemptorysta, Kraków 1905, s. 34.

    [29] A. Bazielich,  Wprowadzenie, w: A. M. de Liguori,  Stając przed Bogiem. Modlitwa – środek zbawienia. Zjednoczenie z wola Bożą. Poufny i nieustanny dialog z Bogiem, tłum. K. Kut OSsR, E. Klaczak OSsR, E. Dobrzelecka OSsR, Kraków 2001, s. 6-7.

    [30] A. M. de Liguori, O modlitwie jako środku otrzymania wszelkich łask od Boga, tłum. P. Leszczyński, wyd. 2, Warszawa 1886, s. 7.

    [31] A. M. de Liguori, Uwielbienia Maryi, tłum. P. Leszczyński, Kraków 1877, s. VI.

    [32] H. Koźmiński, Ojciec Prokop Kapucyn (Jan Leszczyński), Warszawa 1895, s. 52.

    [33] J. Kalinowski, Wspomnienia 1835–1877, Kraków 2013, s. 135.

    [34] MH VII, s. 191.

    [35] MH VII, s. 156; por. MH IX, s. 69.

    [36] MH VII, s. 160; MH VII, s. 60.

    [37]Specyfikacja różnych kościelnych ruchomości po Xiężąch Benonach pozostałych pod dozorem WJX. Królikiewicza Kanonika Katedralnego Warszawskiego będących, które są własnością Bractwa Niemieckiego Kościoła Ś-go Benona, spisana Roku 1811go; MH VII, s. 167-177.

    [38] MH VII, s. 176-177.

    [39]S. Ptaszycki, Wywożenie do Rosji polskiego mienia kulturalnego i jego zwrot obecny, s. 212.

    Udostępnij