• Rekolekcje i wypoczynek – CADR i Scala W górach i nad morzem
    Portal Kaznodziejski
    Lectio divina na każdy dzień Wydawnictwo Homo Dei
    Kult Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Płyta CD z pieśniami do MBNP
  • Menu

    Pagani: biskupi redemptoryści modlili się przy grobie św. Alfonsa

    W Rzymie trwa spotkanie biskupów redemptorystów zorganizowane przez Zarząd Generalny naszego Zgromadzenia z okazji jubileuszu biskupów. We wtorek, 24 czerwca 2025 r., w uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela, uczestnicy spotkania udali się z pielgrzymką do Pagani, niedaleko Neapolu, gdzie odprawili Mszę św. w bazylice św. Alfonsa Liguori i modlili się przy grobie Założyciela Redemptorystów. Wśród 30 obecnych biskupów byli kardynał Joseph Tobin i kardynał Mykola Bychok.

    „To znaczące, że dziś celebrujemy Eucharystię w tym miejscu, w którym spoczywają relikwie naszego świętego Założyciela, zjednoczeni w powołaniu redemptorystów, które rozszerza się w służbie biskupiej, oddając się na służbę ludzkości, aby wszystkim głosić obfite Odkupienie”. – Tymi słowami rozpoczął homilię o. bp Antonio De Luca CSsR, ordynariusz diecezji Teggiano-Policastro we Włoszech, który przewodniczył Mszy świętej.

    Kaznodzieja podkreślił, że nasza tożsamość jako redemptorystów wyraża się w dynamizmie misyjnym, który w przypadku naszych braci mianowanych biskupami przez papieża pozostaje aktualny i poszerza swój zakres działania. – „Wraz z święceniami biskupimi nie przestajemy być misjonarzami redemptorystami. W rzeczywistości otrzymujemy dodatkową dawkę miłości i miłosierdzia od Ojca, który posyła nas do swojego ludu poprzez Kościół, który wybiera swoich szafarzy i posyła ich jako apostołów wśród ludzi” – mówił.

    O. bp Antonio De Luca przypomniał następnie przykład św. Alfonsa Liguori, świadomego wielkiej odpowiedzialności związanej z posługą biskupią. Jako biskup diecezji Sant’Agata de’ Goti z zapałem poświęcił się głoszeniu słowa Bożego w diecezji i formacji kapłanów. Był bliski prostym i potrzebującym ludziom, niosąc im konkretną pomoc i nadzieję. – „W ten sposób św. Alfons stanowi przykład pełnego oddania budowaniu Królestwa Bożego, zaangażowania apostolskiego, przyjaciela ubogich” – zakończył homilię.

    Czcigodni pielgrzymi zostali ciepło przyjęci w Pagani. Na początku Mszy św. powitał ich biskup lokalnej diecezji Nocera Inferiore-Sarno, ks. bp Giuseppe Giudice. W imieniu wspólnoty redemptorystów gości powitał o. Gennaro Sorrentino CSsR, przełożony Prowincji Europy Południowej.

    Uroczystości liturgicznej towarzyszył chór „Polifonico Alfonsiano” pod dyrekcją o. Paulo Saturno CSsR, uznanego znawcy i promotora muzycznego dziedzictwa św. Alfonsa.

    Po zakończeniu Mszy św. biskupi udali się do kaplicy, w której spoczywają relikwie św. Alfonsa Liguori. Tam wspólnie modlili się, a następnie oddali cześć indywidualnie, prosząc założyciela o wstawiennictwo w ich powołaniu misyjnym i posłudze duszpasterskiej.

    o. Grzegorz Ruszaj CSsR, Rzym; za: Scala News

    Poniżej galerii zdjęć pełny tekst homilii o. bpa Antonio De Luca CSsR wygłoszonej w Pagani.

    Homilia wygłoszona przez o. bpa Antonio De Luca CSsR, 24 czerwca 2025 r. w bazylice św. Alfonsa Marii de Liguori w Pagani, z okazji pielgrzymki biskupów redemptorystów.

    Dzisiejsze zgromadzenie się w tym świętym miejscu, w którym spoczywają relikwie naszego świętego Założyciela, aby wspólnie celebrować Eucharystię, ma dla nas głębokie znaczenie. Łączy nas powołanie redemptorystowskie, obecnie poszerzone o posługę biskupią, w ramach której oddajemy się służbie ludzkości, aby wszyscy mogli usłyszeć głoszenie copiosa redemptio – obfitego Odkupienia.

    Radosna okazja jubileuszu dodaje jeszcze więcej radości naszemu spotkaniu z niezwykłą postacią św. Alfonsa. Tutaj wszystko mówi nam o nim: jego dzieła, pisma, miejsca, które dotknęła jego obecność, jego relikwie. Ale przede wszystkim przemawia do nas jego życie – jego wybory, spostrzeżenia, metoda misyjna i duszpasterskie oddanie ubogim i pozbawionym opieki duchowej. Chociaż pochodzimy z różnych części świata, nosimy w naszych sercach i w naszej posłudze biskupiej tę samą perspektywę, tę samą treść i tego samego alfonsjańskiego ducha misyjnego.

    Składamy serdeczne podziękowania przełożonemu generalnemu, o. Rogério Gomesowi CSsR, który z wzorowym oddaniem promował i zorganizował to spotkanie, Radzie Generalne, o. Gennaro Sorrentino CSsR, prowincjałowi Prowincji Europy Południowej, wspólnocie z Pagani za przyjęcie nas oraz wszystkim wam, Drodzy Bracia Biskupi.

    Uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela przenosi nasze zgromadzenie w samo serce powołania poprzednika Chrystusa – Oblubienica należy do oblubieńca, ale przyjaciel oblubieńca, który stoi i nasłuchuje, raduje się, słysząc głos oblubieńca. Ta radość jest moja i teraz jest pełna. „On musi wzrastać, a ja muszę umniejszać się” (J 3, 29–30).

    Przypominają nam się słowa papieża Leona wygłoszone podczas homilii podczas Mszy św. z Kolegium Kardynałów: „…niezbędne zobowiązanie dla wszystkich, którzy sprawują władzę w Kościele: zniknąć, aby Chrystus pozostał, stać się małym, aby On był znany i uwielbiony (por. J 3, 30), oddać się całkowicie, aby nikomu nie zabrakło okazji, by Go poznać i pokochać”.

    Takie jest powołanie każdego szafarza Ewangelii, a zwłaszcza biskupa, który jest powołany do głoszenia Ewangelii Chrystusa z wielkością duszy i zdrową doktryną (por. Obrzęd święceń biskupich, Obrzędy wyjaśniające, 55).

    W tym stwierdzeniu Ojca Świętego dostrzegamy główną nić życia św. Alfonsa. Całe jego doświadczenie – jako teologa moralisty i duszpasterza – było ukierunkowane na zbawienie dusz: od „Theologia moralis” po Umiłowanie Jezusa Chrystusa w życiu codziennym”, od dzieł ascetycznych po pisma pobożnościowe, zawsze i wszędzie głosił obfite Odkupienie.

    Takie jest również doświadczenie św. Alfonsa Liguori. Podobnie jak Jan Chrzciciel, można go uznać za tego, który wskazuje na Mistrza – nigdy nie próbując Go zastąpić, ponieważ byłoby to zdradą misji apostolskiej. Sam Kościół, w swojej misyjnej naturze, jest jak palec wskazujący Chrystusa. Realizuje swoją misję w relacji z Nim, głosi Ewangelię ludzkości, promuje godność osoby ludzkiej, proponuje wartości zrodzone z wiary, uświęca życie wiernych poprzez sakramenty i wyznacza czas poprzez wierność Słowu – aż do powrotu Pana.

    Takie jest również powołanie każdego redemptorysty, który jako uczeń Chrystusa jest wybrany i posłany, aby „naśladować przykład naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa w głoszeniu słowa Bożego ubogim, jak On sam powiedział: Posłał mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę” (Konstytucje Zgromadzenia Redemptorystów, 1).

    My, redemptoryści, odnajdujemy naszą tożsamość w tej nieustannej dynamice misyjnej, która wraz z święceniami biskupimi znacznie się rozszerza. Nie przestajemy być misjonarzami redemptorystami, ale otrzymujemy jeszcze głębszy udział w miłości i miłosierdziu Ojca, który posyła nas do swojego ludu poprzez Kościół, który wybiera i posyła swoich szafarzy jako apostołów do narodów.

    Wielkość posługi biskupiej jest przytłaczająca. Bóg powierzył nam skarb o niezmierzonej wartości: zbawienie ludzi powierzonych naszej opiece duszpasterskiej. Św. Alfons, stojąc przed tą odpowiedzialnością, drżał ze strachu – tak jak my. Ale podobnie jak on, znajdujemy odwagę i spokój w wierze, że Pan jest „wielkim Pasterzem owiec”, tym, który jest „pasterzem i biskupem naszych dusz”.

    Możemy zrozumieć doświadczenie biskupie Alfonsa poprzez jego własne słowa: „Bóg chce, abym był biskupem, więc i ja chcę być biskupem”. Słowa te padły po długiej wewnętrznej walce pełnej łez, wyrzeczeń i opóźnień. W 1762 roku Alfons mieszkał tutaj, w Pagani. Miał prawie 66 lat i cierpiał na postępującą chorobę. Był głęboko poruszony – odczuwał „ból w sercu i w całej swojej istocie, nie mówiąc nic… jego oczy wypełniły się łzami”.

    Jego próba odmowy przyjęcia nominacji nie powiodła się; papież Klemens XIII był nieugięty: „Chcę tego… musi być posłuszny bez dalszych sprzeciwów. Zwolnię go z przysięgi odmowy przyjmowania wszelkich godności poza jego zgromadzeniem”.

    Po południu 19 marca 1762 r. posłaniec powrócił z papieską nominacją. Zdając sobie sprawę, że nie może uciec od woli papieża, Alfons uległ: „Gloria Patri” – powiedział, pochylając głowę. „Bóg chce, abym był biskupem, więc i ja chcę być biskupem”.

    Nie mógł jednak ukryć smutku związanego z koniecznością opuszczenia swojej wspólnoty i współbraci. Był tak przytłoczony, że przez wiele godzin nie był w stanie wydobyć z siebie słowa; jedynymi „słowami” były łzy.

    Tak rozpoczęła się jedna z najtrudniejszych kart w życiu św. Alfonsa, w diecezji Sant’Agata de’ Goti. Fakty potwierdziły później słuszność decyzji papieża o mianowaniu go biskupem. Jego biskupstwo trwało dwadzieścia pięć lat – trzynaście spędził w diecezji, a kolejne dwanaście w Pagani po rezygnacji – i charakteryzowało się niestrudzoną pracą apostolską: ożywiał życie swoich wiernych poprzez głoszenie kazań, katechezę i nauczanie religii; kształcił swoich księży, zwłaszcza w zakresie teologii moralnej, w której pozostaje niekwestionowanym mistrzem pomimo zmieniających się trendów teologicznych; oferowanie hojnej pomocy ubogim, aż do sprzedania swojej karocy, a nawet kamienia z pierścienia biskupiego podczas ciężkiego głodu.

    Pokorni i najbardziej opuszczeni ubodzy pozostawali bliscy jego pasterskiemu sercu, tak jak wtedy, gdy głosił kazania jako misjonarz w całym Królestwie Neapolu. Znał ubóstwo z pierwszej ręki i z niestrudzoną gorliwością zaspokajał potrzeby cierpiących – czerpiąc nawet z zasobów biskupiego gospodarstwa domowego i swojego prawowitego dziedzictwa. Poświęcił się – swój czas, swoją energię – dla Ewangelii i zbawienia dusz.

    W ten sposób św. Alfons jest przykładem całkowitego oddania budowaniu Królestwa Bożego, zaangażowania apostolskiego i przyjaźni z ubogimi. Jako człowiek nadziei uczy nas, że z Bogiem nic nie jest naprawdę stracone. Bóg, bogaty w miłosierdzie, pragnie, aby wszyscy zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy.

    Niech jego wstawiennictwo prowadzi nasze kroki jako pasterzy. Niech jego modlitwa wyjedna nam miłujące spojrzenie Najświętszej Maryi Panny, którą tak często wzywał: „O piękna moja nadziejo, moja słodka miłości, Maryjo, jesteś moim życiem, jesteś moim pokojem.” Amen.

    Udostępnij