Dzień modlitw o beatyfikację o. Bernarda Łubieńskiego
W czwartek, 10 września przypada 82. rocznica śmierci sługi Bożego o. Bernarda Łubieńskiego (1846-1933), wybitnego misjonarza i rekolekcjonisty ze Zgromadzenia Redemptorystów. Z tej racji w kościołach i wspólnotach redemptorystów będziemy przeżywać kolejny dzień modlitw o jego beatyfikację zachęcając wiernych do modlitwy o cuda i łaski przez jego wstawiennictwo.
W ramach Roku Jubileuszowego Ikony Matki Bożej Nieustającej Pomocy (27.06.2015 – 27.06.2016) przybliżamy postać o. Bernarda jako wielkiego krzewiciela jej kultu. Dlatego kontynuując „internetową nowennę” zamieszczamy poniżej czwarte rozważanie z cyklu „Sługa Boży o. Bernard Łubieński – apostoł kultu Matki Bożej Nieustającej Pomocy”, opracowane przez o. Mariana Pirożyńskiego CSsR (1899-1964). Zachęcamy czytelników do jego lektury i włączenia się w modlitwę o beatyfikację o. Bernarda.
Rozważanie 4 – Miłość ku Chrystusowi
Zapoznając się z życiem o. Bernarda Łubieńskiego dochodzimy do wniosku, że ukochał on całym sercem obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Nasuwa się jednak pytanie: dlaczego go tak ukochał? Czym go ten obraz urzekł?
Najpierw musimy przyznać, że obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy jest rzeczywiście dziwnie piękny. Oblicze Maryi o szlachetnych rysach jest pełne godności i pokoju. Oczy Maryi spoglądają życzliwie, a twarzyczka Dzieciątka jest niewinna i miła. Czy jednak to już wszystko?
Nie! Nabożeństwo o. Bernarda do Matki Bożej Nieustającej Pomocy miało podstawę bez porównania głębszą. Najświętsza Maryja Panna jest przedstawiona na obrazie jako Matka Syna Bożego. Chrześcijanin czci Maryję dlatego, że jest Ona Matką Jezusa Chrystusa. Wszystkie inne pobudki mają drugorzędne znaczenie. Zadaniem Maryi, jako Matki Bożej, jest ułatwienie nam dojścia do Pana Jezusa. Prawdziwej miłości Chrystusa potrafi nas nauczyć tylko Jego Matka.
O. Łubieński miłował Maryję gorąco, ponieważ czcił w Niej Matkę Pana Jezusa. Ona też uczyła go miłości ku Chrystusowi. Ledwie doszedł do używania rozumu, już zaczął się zastanawiać nad pobożnością swoich rodziców i swego dziadka. Jako młody chłopiec zauważył, że jego rodzice ściśle zachowują post. Szybko zrozumiał, że czynią to z miłości ku Panu Jezusowi Ukrzyżowanemu. Postanowił więc razem ze swym starszym bratem Henrykiem, że oni także będą pościć, aby sprawić radość Panu Jezusowi. Obaj bracia poszli jeszcze dalej. Wpadli na pomysł, żeby klęczeć gołymi kolanami na gwoździach, które wystawały z podłogi. Prawda, że były to objawy dziecinnej pobożności, ale świadczyły one o żywej miłości ku Panu Jezusowi. Miłość ta ugruntowała się i pogłębiła w czasie przygotowania do pierwszej Komunii św., które przeprowadził z o. Bernardem sławny kapucyn o. Leander Lendzion.
Miłość do Chrystusa Ukrzyżowanego towarzyszyła o. Łubieńskiemu przez całe życie. Świadek jego działalności apostolskiej w Mościskach tak o tym opowiada: „Na nabożeństwa pasyjne w klasztorze mościskim ludzie spieszyli tłumnie wszystkim drogami i ścieżkami z całej okolicy, bez względu na pogodę, tak Polacy, jak i Rusini. Główną atrakcją były kazania o Męce Pańskiej głoszone przez o. Bernarda. Kazania jego przejmowały do głębi grozą tragicznej Męki Chrystusowej. Żadna książka, żaden obraz nawet najlepszego mistrza nie mówiły tak przejmująco o Męce Chrystusa, jak słowa tego kapłana.
O. Łubieński nie tylko głosił płomienne kazania o Zbawicielu Ukrzyżowanym, ale i naśladował Zbawiciela w Jego męce. Swoje dotkliwe kalectwo przyjął z rąk Opatrzności jako znak, że ma się upodobnić do Pana Jezusa cierpiącego. Otrzymał w tym celu specjalne natchnienie. Gdy mianowicie w roku 1890 przełożeni posłali go jeszcze na kurację za granicę do sławnego wówczas ks. Kneippa, o. Bernard przed zakończeniem kuracji odbył w towarzystwie kilku innych księży pielgrzymkę do grobu świątobliwej M. Krescencji, franciszkanki w Kaufbeuren. Tam położył się krzyżem i zaczął się modlić, odmawiając „Ojcze nasz” i „Zdrowaś Maryjo”. Przy modlitwie „Ojcze nasz” otrzymał szczególne natchnienie, że słowa „Bądź wola Twoja” stosują się do niego i że jest wolą Bożą, aby do śmierci pozostał kaleką. Z miłości ku Panu Jezusowi o. Łubieński z ochotą przyjął ten krzyż i nigdy na kalectwo swoje nie narzekał.
Miłość o. Bernarda ku Panu Jezusowi objawiała się szczególnie w jego nabożeństwie do Najświętszego Sakramentu. W najbardziej porywający i wzruszający sposób głosił to kazanie, w którym nauczał o miłości Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Mszę św. odprawiał z wielkim przejęciem. Przygotowywał się do niej sumiennie, a gdy ją odprawił, zatapiał się w dziękczynieniu i modlił się żarliwie. Marzył o jednym – by cały świat pociągnąć do umiłowania Pana Jezusa. Napisał przepiękną modlitwę, którą nazwał „jakby Gamą Seraficzną, w której ćwicząc się tu na ziemi, przysposabia się dusza do miłowania Boga z Serafinami w niebie”. W modlitwie tej zawarł całą swoją gorącą miłość do Boga i do Chrystusa.
O. Łubieński szybko poznał, że bardzo dobrym środkiem do osiągnięcia miłości ku Chrystusowi jest nabożeństwo do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Wszak na tym obrazie czcimy Maryję jako Matkę Pana Jezusa. Ona tak czule kocha swego Boskiego Syna. Swoim postępowaniem zaprasza nas, byśmy podobnie Go umiłowali. Więcej jeszcze – Ona pragnie, byśmy Jezusa zaprosili do swego serca. Jeżeli sługom w Kanie Galilejskiej powiedziała: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2,5), to również i nam tę zachętę daje. A Pan Jezus wyraźnie rozkazał swoim uczniom, ustanawiając Najświętszy Sakrament: „Bierzcie i jedzcie …, bierzcie i pijcie z niego wszyscy …” (Mt 26, 26. 27).
Prawdziwe nabożeństwo do Matki Bożej Nieustającej Pomocy musi prowadzić do oczyszczenia z grzechów w sakramencie pokuty i do połączenia się z Chrystusem w Eucharystii. Ta zasada odnosi się także do nas wszystkich. Tak nas uczy o. Bernard Łubieński, który w nabożeństwie do Matki Bożej Nieustającej Pomocy widział początek drogi do Jezusa, w sakramencie pokuty dalszy jej ciąg, a zakończenie – w jak najdoskonalszym zjednoczeniu z Bogiem Ojcem i z Chrystusem. Wiemy, że w tym życiu ma to miejsce w Eucharystii.
o. Marian Pirożyński CSsR
Modlitwa:
Matko Boża i Matko Kościoła Chrystusowego, Maryjo, Twój sługa Bernard, zrozumiał, że Ty jesteś Przewodniczką dzieci Bożych na drodze do Królestwa Twego Syna, Jezusa Chrystusa i Orędowniczką spieszącą ludziom z nieustanną pomocą przez wypraszanie im łask potrzebnych do zbawienia. On także stał się wiernym i gorliwym Twoim apostołem, szerzącym ufność i nabożeństwo do Ciebie. Przez jego wstawiennictwo udziel i nam głębokiej wiary w Twe zbawcze posłannictwo i ufności w Twoją macierzyńską opiekę oraz wytrwałości w naśladowaniu Twoich cnót i w modlitwie przez Twoją przyczynę u Boga. Uproś nam także u Boga tę łaskę, której obecnie szczególnie potrzebujemy, jeśli ona jest zgodna ze świętą wolą Boga. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
******
O. Bernard Łubieński przyczynił się do powrotu Zgromadzenia Redemptorystów do Polski w 1883 r. (Mościska). Pomimo częściowego paraliżu nóg głosił misje ludowe, rekolekcje parafialne i inne ćwiczenia duchowe w Polsce i Europie. Gorliwie szerzył kult Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Zmarł 10 września 1933 r. w Warszawie.
Przez swoją pracę apostolską o. Bernard przyczynił się w pewnym stopniu do odrodzenia religijno-moralnego w społeczeństwie polskim. Kierując się hasłem redemptorystów „Obfite u Niego Odkupienie”, działał wytrwale i ofiarnie w służbie ewangelizacji. Współcześni mu pisarze nazwali go „niestrudzonym głosicielem słowa Bożego”.
Doczesne szczątki o. Bernarda Łubieńskiego spoczywają w kościele św. Klemensa na Woli w Warszawie (ul. Karolkowa 49), który jest szczególnym miejscem rozwoju jego kultu. Przybliżaniu życia i duchowości o. Łubieńskiego służy biuletyn „Apostoł Polski”, który jest wydawany kilka razy w roku przez postulację sprawy beatyfikacji.
Do ukończenia procesu beatyfikacyjnego konieczne jest stwierdzenie przynajmniej jednego cudu dokonanego przez Boga za przyczyną sługi Bożego. Świadectwa o łaskach otrzymanych za jego przyczyną prosimy zgłaszać do wicepostulatora sprawy beatyfikacji na adres: O. Sławomir Pawłowicz, ul. Wysoka 1, 33-170 Tuchów, e-mail: o.bernard@cssr.pl Pod ten adres można też zwracać się z prośbą o potrzebne informacje, obrazki z modlitwą o uproszenie łask oraz biuletyn „Apostoł Polski”.
o. Sylwester Cabała CSsR
*******
MODLITWA O UPROSZENIE ŁASK ZA PRZYCZYNĄ SŁUGI BOŻEGO O. BERNARDA ŁUBIEŃSKIEGO ORAZ O JEGO BEATYFIKACJĘ
Boże, który Sługę Twego, Bernarda, obdarzyłeś apostolskim zapałem i mocą ducha w niesieniu krzyża, spraw prosimy, aby ten, który dla prowadzenia ludzi do Królestwa Prawdy i Miłości oddał całe swoje życie, doznawał czci świętych wśród wiernych Twojego Kościoła i był naszym orędownikiem u Ciebie. Udziel nam za jego przyczyną łaski …, której obecnie szczególnie potrzebujemy. Prosimy Cię o to przez Chrystusa Pana naszego. Amen.